Jerzy z Krakowa: od urodzenia mieszkam w Krakowie i jeszcze do zeszłego roku opalałem mój dom węglem. Jednak ustawa władz wprowadziła zakaz stosowania tego typu paliw. Zmuszony, więc byłem zmienić sposób ogrzewania domu. Szukając alternatywnego rozwiązania trafiłem na firmę Termoplaza. Zainteresowała mnie ich oferta paneli grzewczych. Postanowiłem, więc zbadać sprawę. Po analizie wszystkich „za” i „przeciw” zdecydowałem się na skorzystanie z ich oferty. Okazało się, że tanie ogrzewanie na podczerwień naprawdę się sprawdza. Moje rachunki za prąd wcale nie podskoczyły. W domu panuje przyjemne ciepło, a panele pozostają włączone tylko przez 6 godzin. Według mnie to świetne rozwiązanie i teraz polecam i stronę i firmę Termoplaza wszystkim znajomym. Moim zdaniem to był świetny wybór.
Marta ze Szczecinka: mam własny, dwupiętrowy dom i muszę przyznać, że jego ogrzanie stanowi prawdziwe wyzwanie. Wymieniałam już piece dwa razy. Pierwszy był gazowy, ale zupełnie się u mnie nie sprawdził. Przez kilka sezonów mieliśmy wybór, albo w domu jest ciepło a my płacimy wysokie rachunki, albo marzniemy. Na szczęście zimy nie są ostatnio jakieś wybitne ostre, ale w tym roku gdy usłyszałam, że naukowcy wieszczą nadejście zimy stulecia stwierdziłam, że to czas na zmiany. Zdecydowaliśmy się na tradycyjne rozwiązanie, czyli piec węglowy. Nie wiem jeszcze jak się sprawdzi. Na razie kupiliśmy 3 tony węgla. Póki, co jeszcze nie wiele go zeszło. Zima będzie testem, dla naszego nowego ogrzewania.
Weronika z Katowic: w momencie budowy domu mieliśmy zamiar opalać go węglem, ale znaleźliśmy ciekawe rozwiązanie – żeliwny, nowoczesny piec na drewno, który w dodatku był bardzo elegancki. Uznaliśmy, że z kotłowni zrobimy pralnie, a piecyk ustawimy w salonie. To bardzo wygodne rozwiązanie, bo łatwo możemy skontrolować, czy trzeba już dorzucić drewna i nie musimy specjalnie fatygować się do piwnicy. Piecyk się sprawdza – w domu mamy ciepło i w zasadzie jesteśmy zadowoleni ze swojego wyboru.
